29 grudnia 2011

Izrael szuka możliwości rozwoju marynarki


Cięcia w budżecie sprawiły, że izraelska marynarka odeszła od planów dwóch okrętów rakietowych najnowszej generacji. W zamian poszukiwane będą mniejsze jednostki, które równie dobrze będą mogły wykonywać powierzone im misję.
Pierwotnie za projekt nowej izraelskiej jednostki miał być odpowiedzialny amerykański koncern Lockheed Martin jednakże po kalkulacji kosztów zrezygnowano z tego pomysłu. Później zdecydowano się na współpracę z niemieckim koncernem Blohm+Voss, który miał zaprojektować jednostkę którą później miała zbudować stocznia w Haifie gdzie dotychczas budowano okręty typu Shaldag. Niestety z powody braków funduszy i ten pomysł upadł.
W zamian za to izraelska marynarka planuję wybudować dwa nowe okręty typu Sa'ar 4.5, a także przeprowadzić renowację dwóch istniejących okrętów Sa'ar 4.
Okręty Sa'ar 4 służą w izraelskiej marynarce już od lat '70 ubiegłego wieku, ich ulepszona wersja Sa'ar 4.5 cechuje się większymi rozmiarami i co za tym idzie możliwością do przenoszenia większej ilości systemów uzbrojenia. Sa'ar 4.5 wyposażony jest w rakiety Harpoon, 76 mm działo oraz system obronny Falanga. Ponad to wedle potrzeb operacyjnych może być dodatkowo wyposażony w system Barak.
Na budowę nowych jednostek izraelska marynarka chce przeznaczyć 500 mln $.

26 grudnia 2011

Izraelski nalot w Południowym Sudanie


Sudańska prasa poinformowała o izraelskim ataku do którego miało dojść dwukrotnie na terytorium Południowego Sudanu. Pierwszy z nich nastąpił 15 grudnia kiedy to dwa samoloty IAF zbombardowały dwa samochody terenowe zabijając cztery osoby. Drugi atak nastąpił trzy dni później kiedy to zniszczono samochód wraz ze wszystkimi pasażerami. Ofiarami zarówno jednego jak i drugiego ataku mieli być terroryści szmuglujący broń przez terytorium Sudanu docelowo do Strefy Gazy.
Ponad to na terytorium Południowego Sudanu zauważono też izraelskiego Apache lądującego w okolicy wojskowego radaru.
To nie pierwsze takie przypadki, w ostatnich dwóch latach informowano już dwukrotnie o izraelskich nalotach na terenie Sudanu. Raz w 2009 roku w trakcie bombardowania konwoju szmuglującego broń dla Hamasu zginęło 119 osób. Natomiast w kwietniu 2011 roku dwóch mężczyzn zginęło w trakcie izraelskiego nalotu w okolicach lotniska w Port Sudan.
Ani sudańskie władze, ani rzecznik południowosudańskiej armii nie potwierdzili tych informacji.

21 grudnia 2011

Pięciu polskich żołnierzy zginęło w Afganistanie

Zazwyczaj przed ważniejszymi świętami , kiedy to żołnierze częściej myślą o domu afgańscy rebelianci intensyfikują swoje działania by uderzyć w morale żołnierzy NATO. Tak było i tym razem. W zeszłym roku mogliśmy przeczytać o atakach w Pakistanie, dziś zaatakowano Polaków.
W wyniku eksplozji pod polskim M-ATV zginęło pięciu polskich żołnierzy. To najpoważniejsze polskie straty od początku wojny. Do ataku przyznali się afgańscy talibowie.
Do tragedii doszło w pobliżu Rafah niedaleko Ghazni. Trzech żołnierzy zginęło na miejscu w wyniku eksplozji. Kolejnych dwóch żołnierzy zmarło w szpitalu w wyniku odniesionych ran, lekarzom nie udało się ich uratować. Żołnierze służyli w jednostce PRT odpowiedzialnej za odbudowę Afganistanu.Wszyscy żołnierze pochodzili z 20. Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc.
Jak podają media ładunek, który wybuchnął pod polskim MRAPem miał siłę 100 kg TNT.
Dotychczas w Afganistanie zginęło 36 Polaków. 


Hołd poległym: st. kpr. Piotrowi Ciesielskiemu, st. szer. Łukaszowi Krawiec, st. szer. Marcinowi Szczurowskiemu, st. szer. Markowi Tomali i szer. Krystianowi Banachowi.

20 grudnia 2011

Amerykańscy komandosi z misją w Republice Środkowoafrykańskiej

Jak podają amerykańscy oficjele do Republiki Środkowoafrykańskiej został wysłany kontyngent żołnierzy sił specjalnych. Oczywiście jak w takich wypadkach bywa nie znany jest skład ani ilość żołnierzy wchodzących w ten kontyngent. Wiadomo tylko, że przetransportowani na miejsce zostali przez ugandyjskie siły powietrzne.
Ich zadaniem będzie walka z ugandyjskimi rebeliantami z ugrupowania Lord Resistance Army. LRA ostatnimi czasy znacznie przybrała na sile powiększając swoją liczebność do kilkuset rebeliantów. Żyją oni przede wszystkim z rozbojów i porwań miejscowej ludności.
Amerykańska baza znajdzie się w miejscowości Obo skąd będą kierowane działania sił środkowoafrykańskich i ugandyjskich w walce z bojówkarzami.
Oprócz bazy w Obo inna baza znajduje się w Południowym Sudanie, która także została założona w tym miesiącu by ułatwić schwytanie przywódców LRA. Ponad to na terenie całej Ugandy znajdują się pomniejsze posterunki operatorów sił specjalnych, które mają śledzić ruchy rebeliantów.

18 grudnia 2011

Kolejne Su-30 trafią do Indii


Na podstawie umowy zawartej w piątek Indie wzmocnią swe siły lotnicze o kolejne 42 samoloty Su-30 MKI. W związku z tym na stanie hinduskich sił zbrojnych znajdą się 272 takie maszyny. Jest to kontynuacja umowy z roku 2000 kiedy to pierwsze Su-30 trafiły do Indii w liczbie 140 sztuk. Maszyny mają trafić z Rosji do Indii w latach 2014-2018.
Wersja MKI ma zainstalowany nowy kokpit, ulepszony radar oraz zwiększone zdolności ukrywania się przed wykryciem przez radary. Ponad to maszyny te będą mogły przenosić cięższe uzbrojenie zwłaszcza rakiety Brahmos. Docelowo wszystkie indyjskie Su-30 mają zostać ulepszone do wersji MKI.

16 grudnia 2011

Rosjanie udaremnili przemyt materiałów radioaktywnych do Iranu


Dzisiaj na lotnisku Szeremietiewo rosyjskim służbom bezpieczeństwa udało się udaremnić przemyt materiałów radioaktywnych do Iranu. Pasażer oficjalnie lecący do stolicy Iranu - Teheranu miał przy sobie ładunek radioaktywnego sodu-22. Podejrzany ładunek wykryły czujniki Jantar, wykrywające materiały radioaktywne na moskiewskim lotnisku.
Tuż po tym incydencie badania wykazały, że promieniowanie radioaktywne na lotniskowej hali odlotów było 20-krotnie większe niż zazwyczaj.
Uzyskanie sodu-22 jest możliwe tylko w reaktorze jądrowym. Pochodzenie ładunku jest nieznane.

14 grudnia 2011

Korea Południowa kupuje 350 zaawansowanych bomb kasetowych


Koreańskie siły powietrzne dostaną 350 bomb CBU-105, jednych z najbardziej zabójczych i zaawansowanych w arsenale USA. Dostawa za bomb zaplanowana jest na przyszły rok, a wartość kontraktu przekracza 205 mln $. Bomby te zastąpią dotychczas używane bomby CBU-87 i MK20 Rockeye. W porównaniu do swoich poprzedników CBU-105 ma minimalizować straty wśród ludności cywilnej.
CBU-105 jest 420 kg bombą przeciwpancerną, nakierowywaną na ciepło (jakie emitują silniki wozów opancerzonych i czołgów), odpalającą ładunki tuż nad celem. Posiadanie tych bomb ma zniwelować przewagę jaką posiada Północ względem wojsk pancernych. Północna Korea posiada przewagę w liczbie posiadanych czołgów i wozów opancerzonych. Według szacunków południowokoreańskiego ministerstwa obrony Północ posiada 4 100 czołgów i 2 100 wozów opancerzonych, a Południe 2 400 czołgów i 2 600 wozów opancerzonych choć sprzęt południowokoreański jest zdecydowanie bardziej zaawansowany technologicznie.
To kolejne wzmocnienie koreańskich sił powietrznych po zakupie rakiet do myśliwców. Ponad to Korea Południowa planuje zakup kolejnych 150 bomb GBU-28 dedykowanych do penetracji bunkrów.

12 grudnia 2011

Iran nie zwróci RQ-170


Jeden z oficerów Gwardii Rewolucyjnej generał Hossein Salami w wywiadzie dla krajowej prasy poinformował, że zestrzelony bezzałogowiec nie wróci do USA. Jak argumentował generał amerykański RQ-170 wykonywał misję szpiegowską nad terytorium Iranu w okolicach miasta Kashmar. Wleciał w głąb Iranu na odległość 225 km od afgańsko-irańskiej granicy i w związku z agresywną polityką Stanów Zjednoczonych, Iran na pewno nie zwróci im ich samolotu. Na koniec konferencji generał Salami stwierdził: Jesteśmy na drugim miejscu na świecie jeśli chodzi o technologie produkowania pojazdów bezzałogowych, dobrze wiemy jak ten samolot jest zbudowany i jak z niego korzystać.
8 grudnia lokalne media pokazały zdjęcia z oficjalnej inspekcji zestrzelonego samolotu bezzałogowego.

09 grudnia 2011

NATOwskie cysterny płoną w Pakistanie


Co najmniej 32 cysterny z ropą i 10 kontenerów z zaopatrzeniem dla wojsk NATO spłonęło po tym jak grupa niezidentyfikowanych mężczyzn ostrzelało terminal w Kwecie, w Pakistanie. Do zaparkowanych cystern przy Airport Road rebelianci wystrzelili dwie rakiety oraz prowadzili intensywny ognień z broni ręcznej. W wyniku ostrzału zapaliło się kilka cystern z paliwem od których po chwili zajęły się kolejne samochody i kontenery. Po ataku napastnicy szybko wycofali się unikając konfrontacji z pakistańskimi siłami bezpieczeństwa.
Mimo szybkiej interwencji strażaków nie udało się ugasić ognia. W wyniku ataku nikt nie został ranny.
Atak znacznie utrudni dostawy ropy i zapasów z tej części Pakistanu dla żołnierzy w Afganistanie. Według oficjalnych źródeł na terytorium Pakistanu znajdują się jeszcze 119 cystern i ponad 100 kontenerów z zapasami dla żołnierzy.

06 grudnia 2011

Koreańczycy zakupują 177 rakiet JASSM


Korea Południowa zamierza zakupić 177 rakiet powietrze-ziemia zdolnych zniszczyć cele o wysokiej wartości. Kontrakt opiewający na sumę 343 mln $ mówi o zakupie rakiet o niskiej wykrywalności, dalekim zasięgu, mogące być wystrzelone z pokładów samolotów F-15K, F-16K lub innych w przyszłości wykorzystywanych przez Koreę samolotów. Zwycięzcą okazały się rakiety wyprodukowane przez koncern Lockheed Martin w ramach programu Joint Air-to-Surface Standoff Missile (JASSM). Rakiety miałyby zostać jednak wyprodukowane w Europie w niemieckich zakładach Taurus.
Pierwsze rakiety miałyby zostać dostarczone do Korei Południowej pod koniec 2013 roku. Jednakże wszystko zależy jeszcze od amerykańskiego Kongresu, który może nie pozwolić na transfer technologi. Dotychczas rakiety JASSM poza USA trafiły tylko do Australii.
Rakiety JASSM mają zasięg 370 km przy głowicy ważącej 450 kg, natomiast rakiety wyprodukowane przez zakłady Taurus mają zasięg do 500 km przy 500 kg głowicy.

05 grudnia 2011

Iran zestrzelił amerykański samolot bezzałogowy


Władze w Teheranie poinformowały w niedziele rządowe agencje prasowe o tym jakoby zestrzeliły amerykański samolot bezzałogowy, który naruszył ich wschodnią granice. Zestrzelonym samolotem miał być RQ-170 Sentinel produkcji Lockheed Martin. Jak twierdzą irańscy wojskowi doznał tylko lekkich uszkodzeń i jej obecnie w rękach irańskiej armii.
Dowództwo amerykańskie w Afganistanie wydało oświadczenie, że mogła to być maszyna z którą stracono kontakt w zeszłym tygodniu w trakcie misji patrolowej nad zachodnim Afganistanem.
To już kolejny taki przypadek. W lipcu na światło dzienne wyszły informacje o tym jak Gwardia Rewolucyjna zestrzeliła amerykański samolot bezzałogowy. Autorem tych rewelacji był irański prawnik Ali Aghazadeh Dafsari jednakże Gwardia Rewolucyjna nigdy nie potwierdziła tych informacji.