27 września 2010

Żołnierz PKW-A nie żyje


Dziś w godzinach porannych w wyniku eksplozji ładunku IED i odniesionych ran zginął sierż. Kazimierz Kasprzak. Do ataku doszło w południowo-wschodniej części prowincji Ghanzi gdy polscy żołnierze z Zgrupowania Bojowego Bravo patrolowali podległy im teren działań. W trakcie przemieszczania się patrolu został on zaatakowany ładunkiem IED, w wyniku czego został ranny dowódca drużyny. Mimo wezwania ewakuacji i szybkiego przetransportowania śmigłowcem do szpitala bojowego w Ghanzi żołnierz zmarł w trakcie przeprowadzanej operacji.
Sierżant Kazimierz Kasprzak służył w 15 Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym. Miał 32 lata. Zostawił żonę i dwoje dzieci.

22 września 2010

Rosja rezygnuje z dostaw broni do Iranu


Dziś generał Makarov z armii Federacji Rosyjskiej poinformował, że Rosja nie dostarczy rakietowych systemów przeciwlotniczych S-300 do Iranu. Systemy S-300 nie zostaną dostarczone do Iranu by nie łamać sankcji ONZ - poinformował generał Makarov. Jest to pierwszy komunikat z Kremla na temat niedostarczania rakiet do Iranu.
Co prawda rosyjskie władze już w czerwcu zapowiadały prezydentowi Sarkozy, że zamrzożą tranzakcje wobec Iranu aczkolwiek do dziś nie poczyniły w tym kierunku żadnego kroku.
Iran już w 2007 roku wyraził chęć zakupu systemów S-300 od Rosji.

19 września 2010

Polscy żołnierze odbili zakładników w Afganistanie


Trzech zakładników, emerytowany afgański pułkownik, jego syn i afgański policjant zostali odbici przez polskich żołnierzy w czwartek. Zakładnicy mieli być zabici na dzień przed wyborami, a ich zwłoki miały zostać porzucone przed lokalami wyborczymi jako przestroga przed głosowaniem. Informacje na temat miejsca pobytu, jak i całe śledztwo w sprawie porwania, przeprowadzili agenci z Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Cała akcja odbicia zakładników odbywała się w trudnych warunkach atmosferycznych, w trakcie burzy piaskowej, co utrudniało prace pilotom Mi-17 i Mi-24, którzy wspierali polskich żołnierzy i afgańskie służby bezpieczeństwa.
Tegorocznym wyborom towarzyszyło więcej aktów przemocy, jednakże mniej było ofiar śmiertelnych w porównaniu do wyborów prezydenckich w 2009 roku. W tym roku zginęło w związku z wyborami siedmiu cywili, 11 funkcjonariuszy policji i afgańskiego wojska oraz czterech żołnierzy ISAF.

16 września 2010

Dodatkowy sprzęt w PKW-A


Polski kontyngent w Afganistanie dostał od Amerykanów 30 pojazdów MaxxPro Dash. Wszystkie pojazdy są wypożyczone przez amerykańską armię tak jak pojazdy Cougar dotychczas użytkowane przez polskich żołnierzy. Pojazdy MaxxPro Dash są najlżejszymi MRAPami wykorzystywanymi przez US Army, oprócz dwóch członków załogi, mieści jeszcze w sobie czterech żołnierzy desantu. Dzięki swym gabarytom ma znacznie większą dzielność terenową, a mniejszy promień skrętu ułatwia żołnierzom działania w terenie zurbanizowanym i na górzystych traktach. MaxxPro Dash wykorzystywane przez Polaków będą wyposażone m.in. w system przeciwpożarowy, wstrząsoodporne fotele, zmniejszające ryzyko obrażeń w razie wybuchu pod pojazdem, oraz urządzenia do zakłócania łączności przeciwnika, by utrudnić zdalne odpalanie min-pułapek

15 września 2010

Tygrys w Brazylii


GAZ-233036 Tigr został wysłany na testy do Brazylii. Przychylna opinia brazylijskich władz zaowocuje zakupem opancerzonych pojazdów na potrzeby brazylijskiej policji.
Jak podaje producent Tigr został wysłany do patrolowania górzystych przedmieść miast gdzie współczynnik przestępczości jest największy. W trakcie 36 stopniowych upałów, silnik nie wykazał nawet najmniejszych oznak przegrzania, a temperatura silnika utrzymywała się w wyznaczonych limitach - chwali się producent pojazdu.


Pułkownik Paulo Henrique Moraes, dowódca policyjnego batalionu do zadań specjalnych, złożył zapytanie do producenta o możliwość doposażenia Tigra w klimatyzacje, wyciągarkę, dodatkowe dopancerzenie i możliwość zamontowania taranu na przednim zderzaku. Jednakże rząd Brazylii dotychczas nie potwierdza, że złoży takie zapotrzebowanie do producenta.
Przy ewentualnym zakupie Tigrów, wszystkie pojazdy wyprodukowane zostałyby w zakładach Arzamas w Rosji.

14 września 2010

Hiszpania aresztuje podejrzanych o współpracę z ETA


Hiszpańska policja aresztowała dziewięcioro podejrzanych o działalność w organizacji EKIN powiązanych z baskijską ETA. Są to pierwsze aresztowania po ogłoszonym niedawno zawieszeniu broni przez ETA. Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło, że aresztowania rozbiły kierownictwo EKIN, które w 2007 roku zostało uznane za część ETA i zdelegalizowane.
6 września minister ds. rozwoju Jose Blanco ocenił zawieszenie broni jako: Terroryści z ETA są bardzo osłabieni i szukają dla siebie szansy. Inny minister Alfredo Perez Rubalcaba pełniący funkcje ministra spraw wewnętrznych ocenił deklaracje ETA jako niewystarczającą.

13 września 2010

Aerostary już nieługo w PKW-A


W drugiej połowie września w Izraelu odbędzie się ostatnia zmiana szkolenia polskich żołnierzy w zakresie obsługi bezzałogowych samolotów Aerostar. Oznacza to, że już niedługo maszyny te będą mogły trafić do polskiego kontyngentu w Afganistanie.
Samoloty zostały wybrane w lutym b.r. przez Ministerstwo Obrony Narodowej jako pilne zapotrzebowanie operacyjne. Z Aerostar'ów z Aeronautics Ltd. korzystają w Afganistanie obecnie Holendrzy.
Aerostar jest jednopłatowym bezzałogowcem dużej długotrwałości lotu przeznaczonym do prowadzenia rozpoznania na szczeblu taktycznym z wykorzystaniem systemów pokładowych umożliwiających prowadzenie rozpoznania i przekazywanie danych w czasie rzeczywistym.

12 września 2010

Kolumbia drugim zagranicznym partnerem dla KC-390


Embraer podpisał umowę z rządem Kolumbii na dostarczenie do ich sił powietrznych 12 KC-390 z rozwijanego przez Embraer programu tankowca/transportowca KC-390. To kolejny po Chile, które zamówiły sześć maszyn tego typu, kraj który zamówił KC-390.
W obu wypadkach umowa zawiera punkt w którym Embraer zobowiązuje się do współtworzenia tego samolotu z firmami z Chile i Kolumbii.

09 września 2010

12-stu amerykańskich żołnierzy oskarżonych o zabójstwo cywili


12-stu amerykańskich żołnierzy z służących w brygadzie Stryker'ów stacjonujących w Kandaharze zostało zatrzymanych i postawiono im zarzut zabójstwa afgańskich cywili i odcinania im palców, kolekcjonując je jako wojenne trofea.
Pięciu żołnierzom postawiono zarzut zabicia "dla sportu" trzech cywili w oddzielnych atakach przeprowadzonych w tym roku. Kolejnym siedmiu postawiono zarzut ukrywania popełnionych czynów i zaatakowania rekruta, który odkrył całą sprawę i chciał złożyć o tym raport do przełożonych, dodatkowo zawierający informacje o kradzieżach i paleniu haszyszu przez żołnierzy.
Są to najpoważniejsze zarzuty jakie usłyszeli żołnierze od początku wojny w Afganistanie.

08 września 2010

Siły NATO przygotowują się do kolejnej ofensywy


Południowy Afganistan na terenie, którego leży Kandahar należy do miejsc w których rebelianci prowadzą zintensyfikowane działania. Jednakże jak twierdzi Maj. Gen. Nick Carter siły NATO przygotowują się do ofensywy, która pozwoli przywrócić spokój w Kandaharze i okolicy. Miałaby się ona odbyć prawdopodobnie w listopadzie, choć nie wszystko jest jeszcze przesądzone. Aczkolwiek jak sam podkreśla operacja, która miałaby przywrócić spokój w półmilionowym Kandaharze i także podobnie zamieszkanym liczebnie okolicom miasta, musi należeć do największych lub jednych z największych jakie zostały przeprowadzone w trakcie całej wojny.
Obecnie siły NATO gromadzą odpowiednie siły do przeprowadzenie operacji. W regionie już teraz znajduje się ok.10 000 - 12 000 afgańskich żołnierzy, 5 000 afgańskich policjantów i 15 000 żołnierzy z międzynarodowych kontyngentów ma stawić czoła ok. 1 000 sprawnie działających partyzantów. Jednakże wyszukanie partyzantów, którzy bardzo dobrze się ukrywają wśród lokalnej ludności i często korzystają z ich pomocy może nie należeć do najłatwiejszego zadania.
Oczywiście sam sukces operacji zależy w głównej mierze od tego jak w późniejszym czasie służby bezpieczeństwa Afganistanu będą w stanie utrzymać spokój i normalne funkcjonowanie w tej części Afganistanu.

06 września 2010

Zamachy w Iraku


W niedziele, cztery dni po zakończeniu operacji bojowych w Iraku przez USA, doszło do zamachu bombowego na iracką bazę wojskową w Bagdadzie. Baza należała do Rusafa Operations Command, która odpowiada za planowanie działań we wschodniej części Bagdadu. W całą sytuacje został także wmieszany personel wojskowy USA. W oświadczeniu Lt. Col. Eric Blooma, rzecznika prasowego bazy wojskowej w Bagdadzie, amerykańscy żołnierze wspierali irackie siły bezpieczeństwa zarówno za pomocą helikopterów jak i za pomocą ognia prowadzonego z broni ręcznej.
W trakcie ataku zginęło co najmniej 12 osób, kolejnych 36 zostało rannych, strona amerykańska nie poniosła żadnych strat w trakcie zamachu. Dotychczas do ataku nie przyznała się żadna z organizacji walczących w Iraku.
Jak donosi strona amerykańska w ataku uczestniczyło pięciu zamachowców: zamachowiec w samochodzie, który odpalił ładunek zamieszczony w swoim pojeździe, dwóch zamachowców-samobójców uzbrojonych w kamizelki z podwieszonym ładunkiem wybuchowym, jednakże nie udało im się przejść przez punkt kontrolny i kolejnych dwóch, którym udało się wtargnąć do budynku i odpalić mieszankę wybuchową.

05 września 2010

ETA ogłasza zawieszenie broni


W przesłanym do BBC nagraniu video bojownicy ETA ogłaszają zawieszenie broni. Jak bojownicy podkreślają w swoim nagraniu: ETA będzie szukać demokratycznego rozwiązania wyjścia z konfliktu. Jednakże nie do końca wiadomo czy będzie to tylko tymczasowe czy stałe zawieszenie broni. Dotychczas przez przeszło 40 lat ETA ogłaszała jeszcze dwukrotnie zawieszenie broni, za każdym razem z niego wycofując się po jakimś czasie.
Obecnie rząd Hiszpanii nie wypowiedział się na temat nagrania. Dotychczas w wyniku zamachów baskijskiej organizacji zginęło ponad 820 ludzi.

04 września 2010

Rosomak z moździerzem


W Centrum Produkcji Wojskowej HSW dokonano wstępnej integracji 120mm moździerza na podwoziu transportera Rosomak. Moździerz automatyczny MAHSW ma zasięg od 500m do 8-12km, a za jego obsługę będzie odpowiedzialnych 3-4 żołnierzy. Prace prowadzone są w ramach prac badawczo-rozwojowych Rak, które zakładają umieszczenie moździerza na podwoziu Rosomaka lub pojazdu gąsienicowego. Obecnie prace trwają nad wersją MAHSW-G, aczkolwiek od połowy 2011 roku rozpoczną się pracę nad nową wersją MAHSW-K. W wersji MAHSW-K pojawi się m.in. nowe oprzyrządzenie celownicze CM120, czujnik odrzutu wieży, nowa konstrukcja układu ładowania i magazynu amunicji.
Pierwsze Rosmomaki z moździerzem MAHSW-K powinny pojawić się w Wojsku Polskim po 2012 roku, a docelowo planowany jest zakup 48-64 systemów MAHSW-K.

02 września 2010

Generation Kill


7-odcinkowy serial, produkcji HBO opowiada losy Marines of First Recon Battalion, w trakcie pierwszych 40 dni wojny w Iraku w 2003 roku. Towarzyszymy żołnierzom praktycznie od zgrupowania w Kuwejcie aż po zdobycia Bagdadu. Sam serial oparty jest na doświadczeniach Evana Wrighta - dziennikarza Rolling Stone, który towarzyszył marines z batalionu rozpoznawczego. Bez cenzury pokazano jakie problemy z zaopatrzeniem mieli żołnierze, jak przyszło im działać ze sprzecznymi rozkazami, niekompetentnymi dowódcami czy jak wykorzystywano ich oddziały nie zgodnie z przeznaczeniem.
Akurat teraz gdy Amerykanie zakończyli swoją misję w Iraku, serial z 2008 roku może przeżyć drugą młodość będąc na fali rozliczenia z wojną w Iraku. Film mogę polecić absolutnie każdemu, gdyż naprawdę jest to solidnie przygotowana i zrealizowana produkcja. Ciężko mówić o tym filmie, trzeba go po prostu obejrzeć.

01 września 2010

M-ATV G10 z Wrocławia


Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej opracowują pojazd typu MRAP, który mógłby wspomóc m.in. polskich żołnierzy w Afganistanie. Jak mówi dr Artur Iluk: Wóz ma wspomagać typowo bojowe Rosomaki, ma być lekki ale bezpieczny. Produkcją zajmie się wrocławska firma Germaz, a prototyp ma być pokazany na najbliższych targach w Kielcach. Szef pionu sprzedaży Dariusz Sobala na temat pojazdu dodaje: Liczymy że nasz wóz M-ATV G10 znajdzie nabywców. Poligonowe testy potwierdziły jego zalety a rynkowi rywale muszą się pogodzić z niższą, bardzo konkurencyjną ceną wrocławskiego pojazdu.


W konstrukcji zastosowano specjalnie wzmocnione podwozie mercedesa Unimog 5000 i sprawdzony wysokoprężny silnik z turbodoładowaniem o pojemności skokowej 4,8 l. Spód pojazdu, który w wersji transportowej może przewozić trzyosobową załogę i siedmiu żołnierzy desantu, ma charakterystyczny kształt zbliżony do litery V, aby skutecznie rozpraszać wybuch miny.
Wstępnie mówi się, że Wojsko Polskie mogłoby kupić nawet 100 takich pojazdów, o ile przeszły by one wymagane testy.