U.S.A.F. uruchomiły swoją pierwszą bazę na terytorium Etiopii. Ma to być poważny krok w walce z Al-Kaidą i jej rosnącymi wpływami we wschodniej Afryce. Na byłym cywilnym lotnisku Arba Minch, operować będą bezpilotowe samoloty MQ-9
Reaper wykonywać będą misje o charakterze kontrterrorystycznym. Obecnie Pentagon informuje, że samoloty są nieuzbrojone jednakże w przyszłości samoloty zostaną wyposażone zostaną w rakiety
Hellfire i bomby nakierowane za pomocą satelit.
Głównym celem amerykańskich bezzałogowców będzie milicja al-Shabab - islamska bojówka powiązana z Al-Kaidą działająca m.in. na terytorium Somalii.
Wykorzystywanie samolotów bezzałogowych pokierowane jest doświadczeniami z wojny w Somalii, zwłaszcza bitwy w Magadiszu w trakcie której zginęło 18 amerykańskich żołnierzy. W związku z tym administracja prezydenta Obamy woli unika strat w ludziach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz