07 czerwca 2010

Gruzińsko-rosyjska wojna pięciodniowa

Sytuacja na Kaukazie od lat była niezwykle napięta. Pierwsze zatargi pomiędzy Gruzją, a Osetią Południową sięgają początków wieku XX kiedy to tuż po rozpadzie Imperium Rosyjskiego w latach 1918-1920 prowadzona była pierwsza wojna pomiędzy tymi narodami. Kolejny zatarg pomiędzy tymi narodami nastąpił pod koniec wieku XX kiedy to w 1989 roku Południowoostejyjski Obwód Autonomiczny wchodzący w skład Gruzińskiej SRR ogłosił połączenie się z Osetią Północną wchodzącą w skład ówczesnej Rosji. Gruzińskie władzę nie zgodziły się na to co zaowocowało kolejną wojną gruzińsko-osetyńską. Konflikt zakończył się w 1992 roku podpisaniem zawieszenia broni. Jednakże nim to nastąpiło rok wcześniej władze osetyńską ogłosiły niepodległość, choć nie została ona uznana przez opinię międzynarodową. Zawieszenie broni zostało utrzymane do roku 2004 kiedy to prezydentem Gruzji został Micheil Saakaszwili, wtedy to sytuacja na pograniczu tych krajów ponowie stała się napięta i nie jednokrotnie dochodziło to wymiany ognia. W 2007 roku władzę Gruzji zaoferowały Osetii Południowej utworzenie autonomicznej republiki wchodzącej w skład Gruzji jednakże oferta ta została odrzucona przez władze osetyńskie. Rok później gdy w lutym Kosowo ogłosiło swoją niepodległość zachęciło to władze osetyńskie do działania. Eduard Kokojty prezydent Osetii Południowej zapowiedział wtedy zwrócenie się do Federacji Rosyjskiej o uznanie ich za część Rosji. Wtedy to też władzę w Tibilisii podjeły decyzję o zbrojnym zajęciu terytorium Osetii w sierpniu tego samego roku.
7 sierpnia 2008 roku prezydent Micheil Saakaszwili wystąpił w telewizyjnym orędziu zapowiadając jednostronne zawieszenie broni oraz poinformował opinię publiczną ze zwrócił się do Rosji o uznanie autonomii osetyńskiej w granicach Gruzji. Jednakże w tym samym czasie wojska gruzińskie zajmowały pozycje przy granicy gruzińsko-osetyńskiej nierzadko rozpoczynając ogień w kierunku osetyńskich wiosek oraz miasta Cchinwali. Wieczorem tego samego dnia wojska gruzińskie rozpoczęły swoją operacje. 12 tysięcy żołnierzy i 75 czołgów przekroczyły nieformalną granicę i uderzyły na miasto Cchinwali, już w trakcie kilku pierwszych godzin udało im się przełamać osetyńską obronę i zająć pięć wsi w okolicy miasta Cchinwali. Spowodowane było to stosunkowo dużą dysproporcją sił, przykładowo wieś Tbeti broniło pododdział osetyńskiego OMONu liczący 10 bojowników i jednego BTR, natomiast czoła musieli stawić ok. 25 gruzińskim czołgom oraz blisko 400 żołnierzom. Jest to jeden z przykładów rozkładu sił w pierwszym dniu wojny. Dzień później wojska gruzińskie podjęły próbę wdarcia się do Cchinwali, poprzedając ją ostrzałem rakietowym. Jednak Osetyńczycy stawiali największy opór jaki mogli ostrzeliwując gruzińskie T-72, granatnikami RPG-7. 


Udało im się zniszczyć między innymi trzy takie czołgi, a także transporter opancerzony Otocar Cobra. Zmusiło to Gruzinów do wycofania się częściowo ze swoich pozycji w celu przygrupowania. Jednakże mimo tego kolejny atak był znacznie słabszy i nie udało im się osiągnąć nawet centrum Cchiwali co uczynili w trakcie poprzedniego natarcia.  Na zacięty opór ze strony bojowników południowoostyńskich niewątpliwie duży wpływ miało przeświadczenie o rychłym wsparciu ze strony rosyjskiej. Przykładem tego jest chociażby postawa emerytowanego pułkownika radzieckiej armii Anatola Barankiewicza, który samodzielnie przy pomocy granatnika RPG-7 zniszczył pierwszy gruziński czołg. Ponad to wojska gruzińskie działające w Cchinwali szybko opanował chaos i dezorganizacja. Tego dnia rosyjskie władzę podjęły pierwsze działania, gruzińskie miasta Gori oraz Kareli zostały zbombardowane, a z sąsiadującej Abchazji i Osetii Północnej wyruszyły rosyjskie posiłki do Osetii Południowej. Pierwszy kontakt pomiędzy gruzińską armią, a armią rosyjską miał miejsce już wieczorem tego samego dnia. Rosyjska artyleria rozpoczęła ostrzał pozycji gruzińskiej, a pozycje gruzińskiej artylerii zostały zbombardowane. Przed północą zostały zbombardowane dodatkowo gruziński port Poti i baza wojskowa w Senaki, które kontynuowano także kolejnego dnia. W związku z tym władze gruzińskie ogłosiły stan wyjątkowy, a dzień później 9 sierpnia rozpoczęto ewakuacje Pałacu Prezydenckiego i rządowych budynków w Tbilisi. Tego samego dnia rzecznik dowódcy wojsk lądowych Rosji, pułkownik Igor Konaszenkow poinformował, że Cchinwali, które poprzedniego dnia było już w połowie zajęte przez Gruzinów, obecnie jest już całkowicie we władaniu wojsk rosyjskich, ponad to poinformował o rozpoczęciu wypierania wojsk gruzińskich poza granice osetyńską przez taktyczne grupy rosyjskich sił pokojowych. Dodał także że do Osetii Południowej przerzucone zostały oddziały 58 Armii Federalnej stacjonującej na terytorium Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego, 76 i 96 Dywizja Powietrznodesantowa oraz Specnaz z 5 Samodzielnego Pułku, wspierają je samoloty szturmowe z 4 Armii Lotniczej. W między czasie prowadzone była wojna informacyjna, w której to między innymi rosyjskim crackerom udało się zablokować wszystkie domeny .ge. W tym samym dniu podjęto działania mające na celu sprowadzenie najbardziej doświadczonych jednostek gruzińskich biorących udział w misji w Iraku. Kolejnego dnia Rosjanie rozpoczęli bombardowanie Tbilawiastroj pod Tbilisi, rosyjskie okręty zawinęły do portu w Noworosyjsku, do Cchinwali wkroczył batalion specnazu, wsparty czołgami, a także rozpoczęto atak na gruzińskie pozycje w wąwozie Kodori. W kolejnych dniach wojska rosyjskie rozwinęły cały wachlarz działań, ignorując tym propozycje zawieszenia broni jaka wyszła od strony gruzińskiej. Rosyjskie siły powietrzne rozpoczęły bombardowania baz wojskowych w okolicach stolicy Gruzji. Rosyjskie wojska lądowe natomiast wkroczyły do Gruzji, od strony Abchazji zajmując gruzińskie miejscowości Zugdidi oraz Senaki. 12 sierpnia rosyjskie siły powietrzne cały czas rozszerzają obszar swoich działań, dodatkowo bombardując miejscowość Gori. Władzę gruzińskie nie mogące przeciwstawić się rosyjskiej armii, spróbowały wywrzeć na Rosji międzynarodową presję zwracając się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z wnioskiem o zaprzestanie przez wojska rosyjskie czystek etnicznych na terytoriach okupowanych przez nie. Tego samego dnia prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ogłosił zaprzestanie działań wymuszania pokoju w Osetii Południowej. Mimo to następnego dnia 50 czołgów rosyjskich wkroczyło do Gori w celu rozbrajania tamtejszych gruzińskich arsenałów. Do wieczora jednak Rosjanie opuścili zarówno Gori jak i miejscowość Zugdidi, jednakże cały czas stacjonowali pod tymi miastami. 15 sierpnia prezydent Gruzji poinformował o podpisaniu obustronnego zawieszenia broni. 16 sierpnia Dmitrij Miedwiediew podpisał sześciopunktowy plan uregulowania konfliktu gruzińsko-południowoosetyjskiego.


Po podpisaniu rozejmu 13 gruzińskich miejscowości znajdowało się w rękach rosyjskich, te niechętnie je opuszczały i ostatnie siły wycofali z Poti i Senaki dopiero 14 września. Według raportu Unii Europejskiej opublikowanego 30 września 2008 roku konflikt został rozpoczęty niezgodnie z prawem międzynarodowym przez Gruzję. Jak można w nim przeczytać: Ostrzał artyleryjski Cchinwali (stolicy Osetii Pd.) przez gruzińskie siły wojskowe nocą z 7 na 8 sierpnia 2008 stał się początkiem zbrojnego konfliktu na dużą skalę. (...) Powstaje pytanie, czy owo użycie siły (...) było uzasadnione w rozumieniu prawa międzynarodowego. Otóż nie było.. Dodatkowo 26 sierpnia 2008 roku Rosja uznała niepodległość zarówno Osetii Południowej jak i Abchazji. W trakcie całego konfliktu udział brało 29 000 żołnierzy i ochotników gruzińskich i ok. 23 000 żołnierzy i ochotników z Rosji, Abchazji i Osetii Południowej. W przeciągu 8 dni trwania walk zginęło co najmniej 175 żołnierzy i cywili gruzińskich i 74 żołnierzy regularnej armii rosyjskiej i do tego w zależności od źródeł od 44-1692 cywili. Wojna zakończyła się klęską Gruzji, co za tym idzie zwiększenie autonomii zarówno terytorium Osetii Południowej jak i Abchazji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz