27 stycznia 2011

Fale protestów w krajach arabskich


Już w trzecim kraju arabskim po Tunezji i Egipcie, ludzie masowo protestują przeciw lokalnej władzy i warunkach bytowych w jakich przyszło im żyć. Tysiące protestujących wyległo na ulice Sanaa, stolicy Jemenu żądając ustąpienia od władzy prezydenta Ali Abdullaha Saleh, który rządzi krajem niepodzielnie od ponad 30 lat. Oprócz takich haseł pojawiają się też głosy żądające ekonomicznych reform czy końca z korupcją.
W głównej mierze protestujący to młodzi aktywiści i studenci lokalnego uniwersytetu, dla których inspiracją były zeszłotygodniowe protesty w Tunezji.
Jednakże w przeciwieństwie do Tunezji i Egiptu w Jemenie nie doszło jeszcze do większych starć z siłami bezpieczeństwa. Nie pojawiły się także żadne informacje na temat możliwych rannych lub zabitych.
Wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi w Jemenie jest idealną pożywką dla organizacji terrorystycznych pokroju Al-Kaidy, które często rekrutują swych członków właśnie w Jemenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz