01 stycznia 2011

Dwie akcje polskich żołnierzy w Ghanzi


Polacy starają się poprawić swoją opinię w oczach Amerykanów i w ostatnim tygodniu tygodniu przeprowadzili dwie znaczące akcje wymierzone w bojowników działających w prowincji Ghanzi.
30 grudnia żołnierze ze Zgrupowania Bojowego Alfa, wsparci przez Samodzielną Grupę Powietrzną i amerykańskich żołnierzy z Grupy Bojowej Iron przejęli wioskę, która według informacji SKW miała być miejscem produkcji ładunków IED. Informacje okazały się sprawdzone i w ręce polskich żołnierzy wpadło 150 kg surowca służącego do produkcji ładunków wybuchowych, który został od razu przekazany amerykańskim saperom. Cała akcja przebiegła spokojnie jednakże w drodze powrotnej do bazy żołnierze zostali ostrzelani przez bojowników. Polscy i amerykańscy żołnierze natychmiast odpowiedzieli ogniem i wezwali wsparcie śmigłowców Mi-24. W trakcie wymiany ognia zginęło dwóch, po czym reszta bojowników rozpoczęła ucieczkę. Mimo użycia przez nich motocykli, które sprawdzały się w terenie nie udało im się uciec przed bezpilotowcami Scan Eagle, które śledziły drogę ucieczki bojowników. Gdy do pościgu włączyły się polskie śmigłowce Mi-24 uciekający bojownicy podali się nie widząc żadnej drogi ucieczki.
Natomiast na początku tygodnia 27 grudnia żołnierze z Zgrupowania Bojowego Alfa i z Samodzielnej Grupy Powietrznej. Dzięki szybkiemu desantowi ze śmigłowców żołnierze zabezpieczyli wioskę wskazaną przez polski kontrwywiad. W trakcie przeszukania znaleziono kilkadziesiąt pocisków moździerzowych różnego kalibru, które mogły być używane zarówno do ostrzału wojsk koalicji jak i do produkcji ładunków IED. Znalezione pod ziemią pociski zostały od razu przekazane amerykańskim saperom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz