21 stycznia 2011

Połodniowokoreańscy komandosi uderzają w piratów


Południowokoreańscy komandosi uratowali wszystkich - 21 marynarzy z porwanego, południowokoreańskiego okrętu w zeszłym tygodniu na wodach morza Arabskiego. W trakcie akcji na okręcie Samho Jewelry zginęło ośmiu somalijskich piratów, żaden komandos nie został ranny. Jedynie koreański skipper został postrzelony w brzuch w trakcie strzelaniny, jednakże jego stan jest stabilny, a jego życiu nic nie zagraża.
Ta bezprecedensowa akcja została przeprowadzona przez koreańskich operatorów SEAL, którzy już od tygodnia przebywali na tym terenie, specjalnie sprowadzonych by uwolnić marynarzy z Samho Jewelry. Akcja została przeprowadzona ok. 1 300 km od wybrzeży Somalii.
Akcje przeprowadziły wydarzenia z dnia poprzedniego kiedy to koreański niszczyciel Choi Young ścigający 11 500 tonowego Samho Jewelry natknął się na somalijskich piratów próbujących porwać inną jednostkę pływającą pod mongolską banderą. Wtedy to koreańscy komandosi ruszyli na ratunek mongolskiej jednostce za pomocą szybkiej łodzi i śmigłowca Lynx. W trakcie strzelaniny zostało lekko rannych trzech operatorów i zastrzelonych zostało kilku piratów aczkolwiek ich ciał nie odnaleziono by można było określić ich liczbę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz